Nicholas Sparks - Bezpieczna przystań
20:40
"[...] nie jestem pewny, czy komukolwiek życie układa się dokładnie tak, jak sobie zamarzył. Możemy jedynie starać się ze wszystkich sił realizować nasze dążenia. Nawet jeśli wydaje nam się to niemożliwe."
Katie przyjeżdża do nadmorskiego miasteczka na południu USA - Southport. Jest bardzo tajemnicza, a ludzie wkoło zadają sobie pytania co skłoniło ją do porzucenia miejskiego życia i przybycia do miejsca gdzie nic się nie dzieje. Tutaj czas płynie leniwie, wszyscy mieszkańcy się znają i nie mają przed sobą sekretów.
Katie, zamknięta w sobie, piękna młoda kobieta, podejmuje się pracy w restauracji U Ivana. Próbuje ułożyć swoje życie na nowo, ale izoluje się od ludzi. Unika zawierania nowych znajomości, żyje na uboczu, nie chce zwracać na siebie uwagi. W końcu jednak poznaje Alexa, właściciela niewielkiego sklepiku, wdowca z dwójką dzieci. Wbrew sobie coraz bardziej angażuje się w tę znajomość. Katie wie, że nie zbuduje swojej szczęśliwej przyszłości na kłamstwie. Musi wyznać prawdę o swojej tajemniczej przeszłości. W najczarniejszej godzinie jedynie miłość może dać jej bezpieczne schronienie...
***
Katie, po ucieczce od męża tyrana, chce zacząć żyć na nowo. Znajduje schronienie w Southport. Po koszmarnych doświadczeniach powoli wraca do "świata żywych". Znajduje pracę, spędza czas na urządzaniu swojego nowego domku, powoli zawiera nowe znajomości, które przeradzają się w przyjaźnie, a nawet w... miłość. Czy uda jej się zbudować nowe, lepsze życie na kłamstwie? Czy miłość ma szansę przetrwać i wybaczyć skrywane przez nią tajemnice?
Na te pytania znajdziecie odpowiedzi w książce.
Jeśli mam być szczera, to książki z motywem maltretowanych żon jakoś do mnie nie przemawiają. Po prostu nie mogę ich czytać bo, aż się we mnie gotuje ze złości. Na mężów, ale i na żony, że tak długo na to pozwalają. Ale, że jest to książka Nicholasa Sparksa, którego twórczość bardzo lubię, stwierdziłam, że ją przeczytam. I tak jak to z jego powieściami bywa, wciągnęłam się i nie mogłam się oderwać. Ze strony na stronę coraz bardziej lubiłam Katie. Podziwiałam jej siłę i odwagę, które pomogły jej w ucieczce, a także determinację, dzięki której się nie poddała.
Książka wywołała we mnie wiele emocji. Od złości po radość, przez smutek i wiele innych, dosłownie emocjonalny rollercoaster. W dodatku Sparks porusza problem życia codziennego, o którym nie myślimy dopóki nie spotyka on nas samych. Przemoc domowa to coś, o czym coraz częściej słyszymy, jednak jak to zawsze bywa, gdy dzieje się to blisko nas, staramy się tego nie widzieć. Smutna rzeczywistość, ale tak niestety jest. A gdyby nie nasza obojętność, nie byłoby to takie tragiczne w skutkach jak np. mogło być w tej książce. Ale nie zdradzam wam szczegółów, sami musicie się przekonać jak potoczyła się ta historia.
Jeśli już przeczytacie książkę, to polecam również obejrzeć film. Obsada jest świetna, uwielbiam aktorów grających głównych bohaterów. Myślę, że to doskonałe uzupełnienie książki.
Moja ocena: 8/10
Czytaliście już tę książkę? Jakie są wasze opinie na jej temat? Koniecznie dajcie mi znać! :)
Pozdrawiam! :)
"Czasami człowiek musi zacząć wszystko od początku."
Książka wywołała we mnie wiele emocji. Od złości po radość, przez smutek i wiele innych, dosłownie emocjonalny rollercoaster. W dodatku Sparks porusza problem życia codziennego, o którym nie myślimy dopóki nie spotyka on nas samych. Przemoc domowa to coś, o czym coraz częściej słyszymy, jednak jak to zawsze bywa, gdy dzieje się to blisko nas, staramy się tego nie widzieć. Smutna rzeczywistość, ale tak niestety jest. A gdyby nie nasza obojętność, nie byłoby to takie tragiczne w skutkach jak np. mogło być w tej książce. Ale nie zdradzam wam szczegółów, sami musicie się przekonać jak potoczyła się ta historia.
Jeśli już przeczytacie książkę, to polecam również obejrzeć film. Obsada jest świetna, uwielbiam aktorów grających głównych bohaterów. Myślę, że to doskonałe uzupełnienie książki.
Moja ocena: 8/10
Czytaliście już tę książkę? Jakie są wasze opinie na jej temat? Koniecznie dajcie mi znać! :)
Pozdrawiam! :)
"Czasami człowiek musi zacząć wszystko od początku."
5 komentarze
I książka, i film podobały mi się :) Sparks zawsze robi na mnie wrażenie :) chciałabym, żeby mój mąż tak umiał mówić o miłości tak jak on pisze :D cha cha
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja też. Sparks potrafi chwycić za serce jak nikt. Chociaż już raz mi je złamał! :D
UsuńSparks jest moim ulubionym autorem i nie mogłam nie przeczytać tej książki :) podobała mi się bardzo <3
OdpowiedzUsuńhttp://hopeandestiny.blogspot.com/
Przeczytałam całkiem niedawno - moje pierwsze spotkanie ze Sparksem. Nie powaliło mnie na kolana, ale było nieźle. Miałam podobnie jak Ty - wkurzało mnie to, że Kate tyle czasu dawała się wykorzystywać. Podobało mi się zakończenie. :)
OdpowiedzUsuńTeraz jeszcze film. Poza tym kolejna pozycja jego autorstwa czeka, ciekawa jestem jak mi się spodoba. E :*
A jaka książka Sparksa jest następna w kolejce? :)
Usuń