Tytuł książki: "Ona"

Autor: Monika Gomółka

Wydawnictwo: Rozpisani.pl

Data premiery: 2 sierpnia 2017

Ilość stron: 128

Jedna z pielęgniarek, kiedy wychodzi na tak bardzo znane jej korytarze szpitalne, nagle uświadamia sobie, że są one dla niej obce i niebezpieczne. Nogi odmawiają jej posłuszeństwa, ale wie, że musi się przekonać czy pacjentka nadal jest w sali. Kiedy dociera do niej, uświadamia sobie, że jej obawy się spełniły. W sali nie było nikogo...

Prace nad szczepionką RHB właśnie zostały zakończone. Jednak w niewyjaśnionych okolicznościach ginie jej wynalazca, a jego najbliższa współpracownica ucieka ze szpitalnego łóżka...

Świat medyczny przenika się ze światem biznesu i mafii. Co z tego wyniknie?

***

Lubię czytać debiuty, gdyż dzięki temu mam okazję poznawać nowych autorów. Co prawda różnie z tym bywa, raz trafia się na tych lepszych, raz na gorszych. Jak to było w tym przypadku?

"Ona" to pierwszy polski thriller medyczny z jakim miałam do czynienia. Wcześniej czytałam z tej kategorii książki Tess Gerritsen i przyznaję, że bardzo mi się podobały, także mam jako takie porównanie. I wiecie co? Monika Gomółka świetnie sobie poradziła. Stworzyła trzymający w napięciu, tajemniczy thriller, który się dosłownie pochłania.

Z początku, kiedy zaczynałam czytać, w głowie miałam pytania: "O co tu chodzi? Kto jest kim?", gdyż nie padają żadne imiona. Autorka trzyma nas w napięciu, powoli zdradzając szczegóły. Dzięki temu zabiegowi nie odłożymy lektury, bo chcemy jak najprędzej się dowiedzieć, o co tam chodzi. Książka nie jest długa, bo ma niecałe 130 stron, ale mimo swej małej objętości, posiada wszystko, co powinien mieć dobry thriller.

Przyznam, że w trakcie czytania, trochę przeraziło mnie to, że przedstawiony świat medyczny, farmaceutyczny jest tak realistyczny. To, co z pozoru ma pomagać ludziom, tak naprawdę ukierunkowane jest na dostarczanie jak największych pieniędzy. Nie ważne czy pomagając, czy szkodząc ludziom. Ci, którzy kierują koncernem farmaceutycznym często pozbawieni są moralności i etyki, a niestety niektóre granice dość łatwo przekroczyć. I właśnie to ukazuje autorka w tej książce, wprawiając czytelnika w chwilę refleksji.

"Ona" jest fantastycznym debiutem, aczkolwiek ciut za krótkim. Jednak pomimo swej małej objętości nie widzę innych minusów. Zakończenie książki pozwala na domysły o kontynuacji, co mam nadzieję, że będzie miało miejsce. Jeśli lubicie trzymające w napięciu thrillery, a także ciekawi Was świat medycyny i to jaki jest skorumpowany, to na pewno będzie to lektura dla Was. Osobiście polecam Wam ją z całego serca.

Moja ocena książki, to: 8/10.