Chris Carter - Krucyfiks
16:46
W opuszczonej chacie, w parku narodowym Los Angeles National Forest, policjanci odkrywają zwłoki młodej kobiety. Ofiara była okrutnie torturowana, aż zmarła z wycieńczenia. Sprawca przywiązał jej nadgarstki do dwóch równolegle ustawionych drewnianych pali. Kobietę ułożono tak, jakby klęczała podczas modlitwy, a na jej karku morderca zostawił podpis w postaci podwójnego krzyża. Ten sam symbol, którego kilka lat wcześniej używał seryjny morderca, nazwany Krucyfiksem. Jednak jest jeden problem. Morderca został złapany i wykonano karę śmierci. Czy to możliwe, że znalazł się naśladowca, który dotarł do tajnych szczegółów tamtych zbrodni? Czy może skazano niewłaściwego człowieka?
Robert Hunter, detektyw pracujący przy tej sprawie, nigdy nie był całkowicie pewny, że złapano właściwego człowieka. Dlatego kiedy odbiera telefon i słyszy znajomy, zniekształcony głos, wie że jego koszmar powrócił, a morderca znów próbuje wciągnąć go w swoją grę.
Robert Hunter jest niezwykle zdolnym detektywem. Już od małego był nadzwyczaj inteligentny i lubił zgłębiać swoją wiedzę. Zainteresowany seryjnymi mordercami, postanowił pracować w policji i chronić świat przed zwyrodnialcami. Hunter jest nie tylko inteligentny, ale i przystojny, a z jego oczu bije bezkompromisowość. Przez swój upór został jednym z najlepszych detektywów w Los Angeles. Nie sposób go nie lubić, jego specyficzne poczucie humoru nie raz sprawiało uśmiech na mojej twarzy. Może i nie było go za dużo, ale myślę, że jeszcze się rozkręci.
Wraz ze swoim partnerem Garcią - który jest równie zabawny i zaangażowany w pracę, jak Robert - mają do rozwiązania niełatwą sprawę. Muszą dorwać psychopatycznego mordercę, który znęca się nad swoimi ofiarami. Niestety ofiary w żaden sposób nic nie łączy, co utrudnia im zadanie. Czy uda im się rozgryźć kim jest Krucyfiks i zapobiec kolejnym zbrodniom?
***
"Krucyfiks" to debiut Chrisa Cartera i aż ciężko mi w to uwierzyć, bo książka jest naprawdę genialna. Jeśli tak wygląda początek serii, to aż się boję co będzie dalej. Znalazłam tutaj wszystko to, czego szukam w tego typu książkach. Jest akcja, psychopatyczny morderca, świetnie wykreowani bohaterowie - nie tylko Ci główni, fenomenalnie skonstruowana intryga, dzięki której do końca nie wiadomo kto i dlaczego morduje. Nie brakuje dreszczyku emocji, przez który chcemy więcej i więcej, a także momentów, które mogą wywołać u nas zatrzymanie akcji serca. Brutalne opisy ofiar, aż przyprawiają o gęsią skórkę, a zakończenie dosłownie miażdży. Czytając kto jest tytułowym Krucyfiksem, czułam się jakbym oberwała w głowę i przez tydzień nie mogłam wyjść z szoku, a także z podziwu, jak autor mistrzowsko ułożył tę intrygę. Właśnie to wszystko jest tym, co w książkach lubię najbardziej.
W dodatku, autor przybliża profile seryjnych morderców, dzięki czemu możemy się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy. Ja osobiście interesuję się tą tematyką, więc dla mnie jest to ogromny plus tej książki. Co najważniejsze, Carter zanim zaczął pisać, był psychologiem kryminalnym i swego czasu badał i przesłuchiwał wielu zbrodniarzy, w tym również seryjnych, także mamy pewność, że zna się na tym, co pisze.
Warto dodać, że nie znajdziemy tutaj zbędnych opisów, co również jest na plus. Autor nie przeciąga, przez co książkę czyta się w ekspresowym tempie. Akcja toczy się w taki sposób, że przeczytałam ją jednym tchem.
Jeśli i wy szukacie tego w powieściach, to będzie to idealna lektura dla was. Ja już nie mogę się doczekać kolejnych spotkań z Hunterem. Ta książka zrobiła na mnie takie wrażenie, że Carter został moim nowym mistrzem i uplasował się na równi z Cobenem.
Moja ocena to: 10/10!
Dziękuję za uwagę i do następnego.
Pozdrawiam! :)
7 komentarze
Kurcze, zawsze podczas czytania recenzji tego typu książek mam na nie straszną ochotę i znając mnie, pewnie bardzo by mi się spodobały, ale nigdy nie mogę się wziąć za ich przeczytanie :c Może w końcu ściągnę chociażby ebooka i sama się przekonam jak to wyjdzie w praniu :D
OdpowiedzUsuńObsession With Books
Kochana, polecam serdecznie! :) A jeśli nie chcesz na początek takich brutalnych, to polecam książki Tess Gerritsen :D
UsuńAleż mi narobiłaś smaka na tego Cartera! Ale na Cobena też mam od dawna chęć i jak na razie, wciąż jestem na etapie tych dobrych chęci :p Zdecydowanie potrzebuję wiadra czasu i chyba odcięcia od internetu :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w końcu uda Ci się z nimi zapoznać, a jak się w końcu uda to czekam na relację. :D
UsuńOk. Przekonałaś mnie. Wychodzi na to, że w tej książce jest wszystko czego pragnę :P
OdpowiedzUsuńTortury, morderstwo, przystojny detektyw i zabawny policjant, seryjni mordercy- muszę to mieć :D
Kochana wiedziałam, że to się stanie prędzej czy później. Bądź co bądź, ta książka idealnie wpisuje się w Twoje upodobania. :D I mam nadzieję, że równie bardzo jak mi, spodoba się i Tobie. :D ❤
UsuńSpojler!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!##!!!!!!!!!!!!!!#!!!Książka super tylko kto byl tym krucyfiksem na poczatku caly czas ta dziewczyna???Niby zatrzymali i sie powiesil w wiezieniu nie ten morderca co mial to w takim razie kto zabijal wczesniej skoro ona robila to z zemsty.Czegos nie doczytalem chyba prosze i odpowiedz🙂
OdpowiedzUsuń