Moje top 5 kryminałów/thrillerów
13:52
Witajcie Kochane Moliki! :*
Dziś znów przychodzę do was z nietypowym postem, ale lubię czasem taką odskocznię od recenzji. A post i tak nadal związany będzie z książkami. Chciałabym pokazać wam pięć moich ulubionych książek typu kryminał/thriller. Powieści, które miały przysłowiowe "to coś", że tak bardzo zapadły w moim sercu i głowie. Nie będę się za bardzo skupiała na ich treści, a na tym, co właśnie mnie w nich urzekło.
Możliwe, że akurat ktoś z was chciałby zacząć przygodę z takimi książkami, ale nie jest pewien po co sięgnąć jako pierwsze. Dlatego też właśnie piszę ten post. Może znajdziecie coś dla siebie.
Jeśli recenzja wymienionych powieści znajduje się już na moim blogu, to dodam oczywiście linki, jakbyście byli zainteresowani. Także nie ma co przedłużać, przejdźmy do rzeczy. :)
***
1. "Bez skrupułów" - Harlan Coben
Możliwe, że akurat ktoś z was chciałby zacząć przygodę z takimi książkami, ale nie jest pewien po co sięgnąć jako pierwsze. Dlatego też właśnie piszę ten post. Może znajdziecie coś dla siebie.
Jeśli recenzja wymienionych powieści znajduje się już na moim blogu, to dodam oczywiście linki, jakbyście byli zainteresowani. Także nie ma co przedłużać, przejdźmy do rzeczy. :)
***
1. "Bez skrupułów" - Harlan Coben
Zapewne nikt z was się zbytnio nie zdziwił, że na pierwszym miejscu pojawił się Coben. Bądźmy szczerzy, to zestawienie nie mogłoby istnieć bez tego autora. Ogólnie rzecz biorąc, powinnam umieścić tutaj wszystkie jego książki, ale po pierwsze, wtedy nie byłoby to "top 5", a po drugie, jest jeszcze kilka innych książek, którymi chciałabym się z wami podzielić. Nie potrafię wybrać jednej najlepszej książki Harlana Cobena, ale że seria z Myronem Bolitarem jest najlepszą, jaką kiedykolwiek czytałam, to postanowiłam tutaj umieścić jej pierwszy tom. :)
Co w tej książce jest takiego wyjątkowego? Bohaterowie, to oni robią praktycznie całą robotę. Były koszykarz o specyficznym poczuciu humoru - Myron, oraz jego psychopatyczny przyjaciel, obrzydliwie bogaty i zakochany w sobie - Windsor Horne Lockwood III.
Ale prócz fantastycznych bohaterów, mamy tutaj również świetnie skonstruowaną intrygę. Porwanie, morderstwo czy zwykła ucieczka? Autor tak zwodzi czytelnika, że do samego końca nie wiadomo co tak naprawdę się stało. Napięcie i dreszczyk emocji towarzyszy nam od pierwszej, do ostatniej strony. A to jest właśnie to, co składa się na genialny thriller. :)
2. "Moje śliczne" - Karin Slaughter
Autorka podjęła się ciężkiej tematyki, ale poradziła sobie z nią bardzo dobrze. Jest to książka mocna i dość brutalna. Mimo, że w pewnym momencie staje się przewidywalna, to i tak czyta się ją z zapartym tchem i okazuje się, że autorka jednak jeszcze czymś nas zaskoczy. Musiałam tutaj umieścić tę pozycję. Jest wciągająca, drastyczna - chociaż to zależy, zawiera opisy, które na mnie aż tak bardzo nie działały, żebym musiała, np. z ich powodu przerywać czytanie. Prócz głównego wątku, pokazuje również jak silna jest miłość rodziców do swoich dzieci, jak i ta siostrzana. Również daje wiarę w to, że choćby nie wiadomo co się stało, to więzy rodzinne nigdy się nie zerwą, bo są silniejsze, niż cokolwiek innego.
Jeśli jesteście ciekawi, to TUTAJ znajdziecie recenzję. :)
Autorka podjęła się ciężkiej tematyki, ale poradziła sobie z nią bardzo dobrze. Jest to książka mocna i dość brutalna. Mimo, że w pewnym momencie staje się przewidywalna, to i tak czyta się ją z zapartym tchem i okazuje się, że autorka jednak jeszcze czymś nas zaskoczy. Musiałam tutaj umieścić tę pozycję. Jest wciągająca, drastyczna - chociaż to zależy, zawiera opisy, które na mnie aż tak bardzo nie działały, żebym musiała, np. z ich powodu przerywać czytanie. Prócz głównego wątku, pokazuje również jak silna jest miłość rodziców do swoich dzieci, jak i ta siostrzana. Również daje wiarę w to, że choćby nie wiadomo co się stało, to więzy rodzinne nigdy się nie zerwą, bo są silniejsze, niż cokolwiek innego.
Jeśli jesteście ciekawi, to TUTAJ znajdziecie recenzję. :)
3. "Ogród kości" - Tess Gerritsen
Autorka napisała książki lepsze i gorsze. "Ogród kości" to powieść, którą pokochałam od pierwszych stron. Jest pisana dwutorowo, jedna historia dzieje się w czasach współczesnych, druga w 1830 roku. I to właśnie dzięki temu, tak bardzo mi się spodobała. Jak już pewnie się domyślacie, obydwie historię coś łączy. Jednak nie powiem wam co to takiego, sami musicie się przekonać. Mogę wam tylko powiedzieć, że naprawdę warto po nią sięgnąć. Książka jest wciągająca, zakończenie jest zaskakujące, bohaterowie ciekawi - czego chcieć więcej?
Jeśli jesteście ciekawi, to TUTAJ znajdziecie recenzję. :) (Jest to jedna z moich pierwszych opinii na blogu, więc nie przeraźcie się - dopiero szukałam swojego "stylu")
4. "Ptaszydło" - Max Bentow
Kolejna mocna i brutalna powieść, ale ja właśnie takie książki lubię. Jakkolwiek dziwnie to brzmi. Mamy tutaj wartką akcję, dreszczyk emocji, psychopatycznego mordercę, który zabija w dość szczególny sposób oraz ogromne zaskoczenie pod koniec. Najbardziej spodobało mi się to, że autor pozwolił nam wniknąć w psychikę przestępcy. Pokazał jak wyglądało jego dzieciństwo, które z kolei po części wyjaśnia jego postępowanie. Myślę, że jest to kryminał naprawdę godny polecenia i uważam, że jest zbyt mało znany w książkowej sferze.
Jeśli jesteście ciekawi, to TUTAJ znajdziecie recenzję. :)
Kolejna mocna i brutalna powieść, ale ja właśnie takie książki lubię. Jakkolwiek dziwnie to brzmi. Mamy tutaj wartką akcję, dreszczyk emocji, psychopatycznego mordercę, który zabija w dość szczególny sposób oraz ogromne zaskoczenie pod koniec. Najbardziej spodobało mi się to, że autor pozwolił nam wniknąć w psychikę przestępcy. Pokazał jak wyglądało jego dzieciństwo, które z kolei po części wyjaśnia jego postępowanie. Myślę, że jest to kryminał naprawdę godny polecenia i uważam, że jest zbyt mało znany w książkowej sferze.
Jeśli jesteście ciekawi, to TUTAJ znajdziecie recenzję. :)
5. "Kasacja" - Remigiusz Mróz
Myślę, że ten wybór jest tak oczywisty, jak wybór Cobena i generalnie nie ma potrzeby go wyjaśniać Jednak nie byłabym sobą, gdybym nie napisała kilku słów. Co tak mnie urzekło w tej powieści? Oczywiście, że główni bohaterowie, czyli prawniczy duet Chyła i Zordon. Tak bardzo od siebie różni, a jednak potrafili znaleźć, jako taki, język porozumienia. Ich słowne przepychanki bawią czasem, aż do łez. Intrygi i manipulacje, potrafią tak wciągnąć czytelnika, że ani się obejrzy, a będzie już kończył książkę. Jeśli obawiacie się, że prawniczy świat nie jest dla was, to przestańcie. Zapewniam was, że nie znajdziecie tam ani grama nudy.
Jeśli jesteście ciekawi, to TUTAJ znajdziecie recenzję. :)
***
Kolejność jest tutaj oczywiście przypadkowa. Dodam również, że to zestawienie jest aktualne z chwilą obecną i może się zmienić z każdą kolejną książką. Przyznam, że miałam niełatwe zadanie, bo umieściłabym w tym zestawieniu jeszcze kilka pozycji, ale wtedy ten post nie miałby końca. A chciałam wam tego oszczędzić. :D
Któraś z wymienionych książek was zainteresowała? Sięgnięcie po nią? Jestem bardzo ciekawa, także dajcie mi znać.
A tymczasem, życzę miłego dnia/popołudnia/wieczoru. Do następnego.
Pozdrawiam! :)
Myślę, że ten wybór jest tak oczywisty, jak wybór Cobena i generalnie nie ma potrzeby go wyjaśniać Jednak nie byłabym sobą, gdybym nie napisała kilku słów. Co tak mnie urzekło w tej powieści? Oczywiście, że główni bohaterowie, czyli prawniczy duet Chyła i Zordon. Tak bardzo od siebie różni, a jednak potrafili znaleźć, jako taki, język porozumienia. Ich słowne przepychanki bawią czasem, aż do łez. Intrygi i manipulacje, potrafią tak wciągnąć czytelnika, że ani się obejrzy, a będzie już kończył książkę. Jeśli obawiacie się, że prawniczy świat nie jest dla was, to przestańcie. Zapewniam was, że nie znajdziecie tam ani grama nudy.
Jeśli jesteście ciekawi, to TUTAJ znajdziecie recenzję. :)
***
Kolejność jest tutaj oczywiście przypadkowa. Dodam również, że to zestawienie jest aktualne z chwilą obecną i może się zmienić z każdą kolejną książką. Przyznam, że miałam niełatwe zadanie, bo umieściłabym w tym zestawieniu jeszcze kilka pozycji, ale wtedy ten post nie miałby końca. A chciałam wam tego oszczędzić. :D
Któraś z wymienionych książek was zainteresowała? Sięgnięcie po nią? Jestem bardzo ciekawa, także dajcie mi znać.
A tymczasem, życzę miłego dnia/popołudnia/wieczoru. Do następnego.
Pozdrawiam! :)
13 komentarze
Nie czytałam jeszcze nic pani Slaughter, ale ostatnio ktoś mi ją bardzo polecał, więc na pewno w końcu przeczytam. Tess Gerritsen uwielbiam za serię Rizzoli&Isles, ale tej pozycji z Twojego zestawienia nie czytałam, więc trafia na listę. Moja miłość do kryminałów tez zaczeła się w sumie od Bez skrupułów <3
OdpowiedzUsuńBuziaki :) www.ebookoholic.blogspot.com
Sięgnij koniecznie po jakąś książki Karin Slaughter, bo są świetne. Myślę, że "Moje śliczne" będzie w sam raz jak na początek z jej powieściami.
UsuńJa właśnie tej serii jeszcze nie czytałam, ale na pewno po nią sięgnę bo mam już kilka tytułów w swoich zbiorach. :D
"Bez skrupułów" mogłam już przeczytać dzięki pewnej osóbce (nie będę pokazywała palcem, każdy się domyśli :P) i spędziłam przy niej bardzo miło czas, więc dołączam się i również ją polecam :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o „Moje śliczne" to książka czeka już tyle czasu na swoją kolej, że chyba czas to zmienić i się za nią w końcu zabrać :P „Ptaszydło" kusi mnie również już od dnia kiedy przeczytałam opis i polecałaś mi je, ale trochę zniechęcają mnie słabe oceny na lubimyczytac.pl i wciąż zwlekam z jego kupnem :P
Hm, pewnie nie znam tej osóbki, ale skoro dzięki niej mogłaś ją przeczytać, to już ją lubię. :D Na pewno jest fajna! :D
UsuńKochana sięgaj po obydwie te książki jak najszybciej możesz. Jeśli chodzi o "Ptaszydło", to nie wiem czemu ma takie słabe oceny. :( Mi się bardzo podobała, poleciłam ją dwóm znajomym i im również się podobała. Może sięgały po nią osoby, które nie lubią tak drastycznych scen, jakie były w niej zawarte. Tak czy inaczej, polecam. :D
Świetne zestawienie, Coben i Mróz jak najbardziej na miejscu. Innych tytułów jeszcze nie poznałam, ale już wiem, czego powinnam szukać :)
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawił mnie tytuł "Moje śliczne" :) Zapisuje sobie, żeby przeczytać.
OdpowiedzUsuńWłaśnie planuje na wakacje pożyczyć od brata cała serie Cobena z Myronem :) Już się nie mogę doczekać, aż poznam tą niezwykłą serie :)
Nie czytałam żadnej z tych książek, ale to się zmieni, bo kryminały lubię. Mroza jeszcze nie znam w ogóle, ale mam w planach. Czytałam inne książki Slaughter (uwielbiam!), Gerritsen i Cobena, za to na autora "Ptaszydła" się jeszcze nie natknęłam. Zanotuję sobie nazwisko tego pana ;)
OdpowiedzUsuńSama elita :D Przede mną "Moje śliczne" ;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa czy Ci się spodoba :D
UsuńDominiko, polecam Ci z całego serducha ksiązkę, która mnie wciągnela w ostatnim tygodniu - jest to "444", autora Macieja Siembiedy, który wkracza na rynek polskich thrillerów historycznych mocnym akcentem i mysle, ze zostanie zapamiętany. Wszystkie cechy gatunku spełnione, jest napięcie, akcja, romans, zagadkowośc sprawy, tu skaczemy sobie po epokach i korzystamy nabywając sporej wiedzy historycznej. Moja ocena 9 na 10!
OdpowiedzUsuńCoben, Mróz - normalka. Ale pojawiło się w Polsce wielu sensownych autorów, zobaczcie - https://virtualo.pl/ebooki/kryminal-i-sensacja/kryminal-c194/ Naprawdę jest co czytać. Kolejne moje cele to Świst i Ogród świateł - tych autorek jeszcze niczego nie czytałam. Za bardzo w ostatnim czasie skupiłam się na Mrozie ;-)
OdpowiedzUsuńczytałem wszystkie i wszystkie byłyby gdzieś w top 100 moich ulubionych, top 100 bo nie podjąłbym się nigdy w życiu stworzenia top10 a co dopiero top5, chyba że w cyklach kwartalnych albo rocznych, wtedy tak, a jeśli ktoś jeszcze zastanawia się czy te książki przeczytać to polecam, bo warto, dobra rozrywka
OdpowiedzUsuńCzęść z tych książek już znam, ale kilka jeszcze przede mną :) Polecam ostatnio przeczytaną przeze mnie "Mroczną prawdę". Świetny thriller psychologiczny, który zaskakuje zakończeniem.
OdpowiedzUsuń